Wygląda na to, że iPhone znów jest w czołówce. Specjaliści z Apple opracowali aplikację, która w jednym miejscu ma przechowywać dane wrażliwe o stanie zdrowia użytkownika danego iPhone`a.
Ciśnienie krwi i inne informacje są przechowywane jedynie w konkretnym telefonie. Dostęp do nich jest możliwy dzięki identyfikacji znanej nam od dawna czyli rozpoznawania twarzy, odcisku palca lub hasła.
Apple opracował aplikację, a raczej można to nazwać systemem , który obejmuje 11 000 placówek zdrowia.
Pacjent u lekarza ma dwie możliwości. Jeśli dana przychodnia jest kompatybilna z systemem to lekarz prowadzący może wczytać wyniki pacjenta do komputera.
Jeśli medyk nie pracuje na tym oprogramowania pacjent po zalogowaniu do telefonu może pokazać lekarzowi swoje wyniki.
Uważam, że to bardzo ciekawy pomysł. Pytanie czy taka aplikacja przydałaby się nam – diabetykom. Wspólnie z kolegą rozmawialiśmy o stworzeniu takiego oprogramowania.
Program zbierałby dane z glukometru, pompy i CGM. Po zdjęciach byłby w stanie rozpoznać posiłek i określić jego wartość odżywczą. A następnie specjalna elektroniczna gaduła mogłaby powiedzieć tak:
„Panie Kowalski, zjadł Pan pizzę na obiad. Prognozuję wzrost poziomu cukru o 150% w ciągu najbliższych 30 minut. Sugeruję 50 min. spaceru i podniesienie bazy o 30% na trzy godziny. Potrzebna będzie również korekta 4 jednostek.”
Czy takie rozwiązanie by się sprawdziło?
Obraz Steve Buissinne z Pixabay