Mam za swoje.
Tak się przed Państwem chwaliłem, że jestem w pilotażowym programie dotyczącym leku na celiakię. Jako osoba z kilkoma schorzeniami pasowałem do tego programu jak ulał.
Lecz niestety. Nie przeszedłem do kolejnego etapu, ponieważ wypełniłem za mało formularzy – wywiadów dotyczących codziennego samopoczucia. No trudno.
Ale jakby było tego mało doszedł mi jeszcze Kortyzol, a właściwie jego niedobór.
Objawy mam następujące – brak apetytu, senność, złe samopoczucie i ogólne rozbicie.
Badanie krwi pod kątem Kortyzolu wykonywałem dwukrotnie o właściwiej godzinie: 8:00.
Do normy zabrakło mi trzech jednostek.
W ten oto sposób w połowie lutego wybieram się na przyjęcie do MSWiA. Planowy pobyt to cztery dni. Z tego co mówiła moja wspaniała Pani diabetolog główne badanie będzie polegało na stymulacji nadnerczy i wykonanie badania poziomu wyprodukowanego Kortyzolu. Docelowo dojdą mi kolejne pigułki. Jejku niedługo będę przekładał ich przyjmowanie na późniejszą godzinę bo po prostu będę nimi wszystkimi najedzony 😊
Jestem ciekaw jak potoczą się sprawy. Napiszę coś do Państwa ze szpitala.
Pozdrawiam,
Mo.