Wakacje to czas, kiedy można trochę zwolnić, zadbać o siebie, ale też aktywnie spędzać czas. Podczas urlopu na Dolnym Śląsku korzystam z okazji, by jeździć na rowerze, odkrywać mniej znane miejsca. Dla osoby z cukrzycą aktywność fizyczna to nie tylko forma relaksu – to również jeden z kluczowych elementów terapii. Dziś dzielę się moimi spostrzeżeniami na temat jazdy na rowerze z cukrzycą – z perspektywy praktyka, nie teoretyka.

Dlaczego rower to świetny wybór dla diabetyka?
• Ruch poprawia wrażliwość komórek na insulinę.
• Rower nie obciąża stawów – dobra forma dla osób w różnym wieku i kondycji.
• Można łatwo dostosować intensywność jazdy do poziomu cukru.
• Łączy aktywność z naturą i odpoczynkiem psychicznym.
Co warto wiedzieć przed wyjazdem na rower?
1. Zawsze mierz cukier przed startem
Zdarza się, że przed jazdą mam niższą glikemię – wtedy sięgam po małą przekąskę (np. płynną glukozę, banana, baton).
2. Zabieraj ze sobą:
• Glukometr lub sensor
• Cukier (w kostkach lub żel glukozowy)
• Wodę – dużo wody!
• Lekki posiłek (np. orzechy, kanapkę, batona dla diabetyków)
3. Nie jedź na głodniaka
Dla mnie najlepiej działa jazda 1–1,5 h po śniadaniu. Unikam intensywnych treningów na czczo, bo wtedy łatwo o spadki glikemii.
Trasy rowerowe, które polecam na Dolnym Śląsku
Trasa wokół Kamiennej Góry – Polecam „Kolorowe Jeziorka”. Znajdują się na obszarze Rudawskiego Parku Krajobrazowego w pobliżu miejscowości Wieściszowice. W miejscu starych kamieniołomów położone są trzy niewielkie jeziorka. Każde z nich ma inny kolor. A więc mamy jezioro żółte, niebieskie i zielone.
Zjeżdżając w stronę miejscowości Marciszów mamy przed sobą kilkukilometrową szosę prosto w dół. Nachylenie jest bardzo łagodne, a droga szeroka. Można się bezpiecznie rozpędzić.
Kolejną atrakcją jest Wzgórze „sześciu dróg” niedaleko Sędzisławia. W oddali po prawej stronie mijasz cmentarz. Kończą się zabudowania Sędzisławia i zaczyna się las. Wjedź drogą pożarową do lasu. Przed nami wspinaczka ok. 4,5 km. Gdy już pokonasz trasę i znajdziesz się na samej górze wybierz pierwszy zjazd w lewo. Czeka Cię łagodny, dość bezpieczny downhill. Do mety (sklepu spożywczego w Sędzisławiu) masz ok 5 km. Mam rower starego typu hardtail. Szaleć nie mogę ale zjeżdżałem tutaj powyżej 40 km/h.
Jeśli wolisz spokojniejszą, bezpieczniejszą trasę to polecam zacząć wycieczkę z zalewu w Kamiennej Górze i przejażdżkę ścieżką rowerową do Krzeszowa, gdzie mieści się przepiękny kompleks budowli sakralnych.

Jak reaguje Twój organizm? Moje obserwacje
• Po 30–40 minutach spokojnej jazdy poziom cukru spada o 30–50 mg/dl
• Po intensywniejszym dniu wieczorem często mam mniejszą insulinooporność
• Rano po wysiłku dnia poprzedniego cukier często jest lepszy – ale trzeba uważać na opóźnione spadki!
Czego unikać?
• Jazdy w upale bez odpowiedniego nawodnienia – ryzyko hipoglikemii i odwodnienia
• Jazdy bez przekąsek „na czarną godzinę”
• Przesadnie intensywnych tras bez wcześniejszego przygotowania
Dlaczego warto?
Jazda na rowerze daje mi:
• poczucie kontroli nad swoim zdrowiem,
• więcej energii i lepszy nastrój,
• realne obniżenie glikemii bez leków.
Jazda na rowerze to jedna z najlepszych rzeczy, jakie możesz robić dla swojego zdrowia przy cukrzycy – niezależnie od tego, czy masz typ 1, 2 czy insulinooporność. Wystarczy trochę planowania, odrobina rozsądku i odwaga, by ruszyć przed siebie.
Jak oceniasz przydatność tego wpisu?
Kliknij na gwiazdkę, aby wystawić ocenę.
Średnia ocena / 5. Liczba głosów:
Bądź pierwsza/pierwszy, która/który oceni ten wpis.













